WYDARZENIA
PRACA
PRAWO
SPORT
KULTURA
Z ZAGRANICY
PRZEGLĄD PRASY
SONDA
Co mogłoby zagrozić wolności internetu?
Cenzura
Prawo antypirackie
Padaczka za kółkiem
Za rok niektórzy chorzy na padaczkę będą mogli otrzymać prawo jazdy. Brak odpowiednich przepisów w Polsce praktycznie zamykał dotychczas chorym na padaczkę drogę do posiadania amatorskiego prawa jazdy. Stan ten niedługo ulegnie zmianie - poinformowała prof. Joanna Jędrzejczak, prezes Polskiego Towarzystwa Epileptologii.
Samochód. Fot.:
www.sxc.hu25 sierpnia 2009 roku weszła bowiem w życie dyrektywa unijna 209/112 EC nakładająca na członków UE zmianę regulacji prawnych, dotyczących ubiegania się o prawo jazdy przez osoby chore na padaczkę. Państwa UE mają rok na dostosowanie istniejących przepisów lub, tak jak w przypadku Polski, stworzenie ich zupełnie od nowa.
W unijnej dyrektywie istnieje zapis, że o prawo jazdy na auta i motocykle mogą ubiegać się osoby chore na padaczkę, u których nie stwierdzono objawów choroby w przeciągu ostatniego roku.
Zdaniem prof. Joanny Jędrzejczak, w Polsce czas bez napadów powinien wynosić od roku do trzech lat, niezależnie od przyjmowania leków przeciwpadaczkowych. Lekarze specjaliści opowiadają się też za takim rozwiązaniem, aby niektórzy chorzy na padaczkę mogli uzyskiwać warunkowe prawo jazdy. Np. na 3, 6 lub 12 miesięcy i po tym okresie, po powtórnych badaniach, byłyby one ponownie odnawialne na określony czas.
Do tej pory w kraju osoby chore na padaczkę w wyniku braku odpowiednich przepisów miały utrudnioną a bardzo często zupełnie zamkniętą drogę do otrzymania prawa jazdy. Wiedza społeczna, nawet lekarzy, na temat padaczki cały czas jest niepełna.
Negatywne postawy wobec chorych oraz fałszywe przekonania dotyczące padaczki powodują, że osoby cierpiące na nią ukrywają swoje schorzenie. Jak podkreśla prof. Joanna Jędrzejczak, należy mieć jednak świadomość, że istnieją różne rodzaje padaczki i że chorobę tę, dzięki odpowiednim lekom i terapii można nawet całkowicie wyleczyć.
Dzięki wynikom Badania PRO-EPI poznaliśmy rzeczywistą sytuację osób z padaczką i ich krętą drogę do uzyskania prawa jazdy. Okazuje się, iż 35 proc. pacjentów ma prawo jazdy, przy czym 28 proc. uzyskało dokument przed rozpoznaniem choroby, a 7 proc. już po rozpoznaniu padaczki. 23 proc. osób z padaczką prowadzi pojazdy mechaniczne: przeważnie w sytuacjach codziennych, na krótkich, znanych trasach oraz w wyjątkowych wypadkach. Co trzeci dorosły pacjent bez prawa jazdy twierdzi, że chciałby mieć ten dokument w przyszłości.
W Polsce na tę jedną z najczęstszych schorzeń neurologicznych choruje ok. 400 tysięcy ludzi. Szacuje się, iż blisko 1 proc. populacji ludzi na świecie choruje na padaczkę.
Badania PRO-EPI to pierwsze w Polsce tak kompleksowe badanie, dotyczące społecznych aspektów padaczki (inaczej epilepsji). Zostało zainicjowane przez Polskie Towarzystwo Epileptologii oraz firmę farmaceutyczną UCB, a zrealizowane przez Instytut Badawczy Pentor.
Data opublikowania dokumentu: 2009-09-18, 09.22