[Darek]

Stwardnienie jest chorobą nieuleczalną,to wiadomo.Tym nie mniej na świecie próbuje sie coś robić.W Polsce teksty,typu "jak najszybciej należy podjąć leczenie",a takie pojawiają sie bardzo często są kpiną z ciężko chorych ludzi do,których i ja należę.W Polsce,w tej chwili,nie ma żadnego leczenia tej choroby.Podkreślam,żadnego,a piszę to znając temat z autopsji.Abstrapociechą od sytuacji w służbie zdrowia i braku pieniędzy.Pieniędzy,bowiem brakuje na wszystko,ale coś się jednak robi.Jeśli chodzi o stwardnienie rozsiane,to nie robi sie nic.Działają sobie różne towarzystwa,spotykają sie działacze,pani Wojciechowska publikuje kolejne artykuły,profesorowie plotą bzdury o standardach leczenia,tyle,że dla chorych w Polsce nic,ale to nic z tego nie wynika