Napromieniowani
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
  Pokaż wiadomości
Strony: [1] 2 3
1  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: KOMEDIE : Luty 18, 2008, 03:08:22
seriale to miodowe lata [1 miłość ]
2  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: nasze miłości co mineły były chłopak . była dziewczyna : Luty 18, 2008, 03:00:36
ja jeszcze nie mam dziewczyny Smutny ale pisze z jedno i nieras to takie wież czuje uczucie ślilne do niej o lol oki może kiedyś bedzie
3  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: linki do blogow i stron prywatnych : Luty 18, 2008, 02:54:43
http://www.garnek.pl/johny1985/archiwum
4  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: nasze rozgłośnie radiowe linki do nich : Luty 18, 2008, 02:39:09
A Ja uwielbiam słuchać radio eska  10 hitów 1 po drugim wolnej chwili o czywiścię naj cześciej od kond mam neta to na gg radia słucham disko polo a cio ? hihi
5  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: kącik nr gg. : Luty 18, 2008, 02:10:42
jak wszyscy to i ja móh num 6818753  Cool
6  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: Życie to moment. : Luty 17, 2008, 22:50:17
za cznijmy kochać ludzi tak szybko odchodzą Smutny ja pale papierosy chce żócić ale nie da sie to już jest naług Smutny
7  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: nasze czatowe forum : Luty 17, 2008, 22:19:14
aha no też tak przepuszczałem po gorszyła mu sie kondycjia ale nie długo bedzie lepiej skakał wieże w niego
8  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: Szymon Wydra- muzyk, sprzedawca, ochroniarz, student, technik mechanik : Luty 17, 2008, 22:14:32
bejkerek87
9  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: Szymon Wydra- muzyk, sprzedawca, ochroniarz, student, technik mechanik : Luty 17, 2008, 22:12:16

Poza czas

Jestem tylko tym, kim jestem tu
Małym człowiekiem co szuka słów
By nazwać to coś, co nazwać nie daje się
Dobrze że jesteś tu
Kochamy Cię

Nie umiem modlić się tak jakbym tego chciał
Ale dziś wierzę w to
Że człowiek już nie jest sam

Świat zaciemnia w nas jasne tło
Dobro przebiera się by zagrać zło
I nie wiem czy w nas jest siła lub wiara w to
Aby nie wyprzeć się, nie krzyknąć
Nie znam go

Nie umiem modlić się tak jakbym tego chciał
Ale dziś wierzę w to
Że człowiek już nie jest sam
Nie jest sam

Dzięki za serce Twe
Za wiarę Twoją
Mówisz nie lękaj się
Gdy świat się boi
Dzięki za prosty fakt
Że jesteś z nami
Że chcesz być z nami
Zostaniesz z nami poza czas

Dzięki za serce Twe
Obecność Twoją
Bardzo kochamy Cię
Bardzo kochamy Cię
Więc zostań z nami poza czas
10  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: a może by sie zaprzyjażnić : Luty 17, 2008, 18:49:31
jest sporo przyjaciuł gruszka kasie ada no to jak narazie poznałem gosie znam już od dawna i myśle że bedzie z poro znajomych za nie długo są i bedo
11  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: przyjaznie na forum : Luty 17, 2008, 18:42:10
ja też was kocham nie ma to tamto Uśmiech
12  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: czy pdoba wam sie forum? : Luty 17, 2008, 17:53:05
piszmy jestem za tym!!
13  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: co ci dało nasze wspolne forum : Luty 17, 2008, 17:44:45
pozdrawiam        jerychiasz 
14  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: co ci dało nasze wspolne forum : Luty 17, 2008, 17:43:49
mnie dało dużo radości odfarcia sie przed ludzmi i poznania bardzo miłych osób i wogule Uśmiech
15  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: twórzmy SIOSTRY i BRACIA nasze dzielo : Luty 17, 2008, 17:38:52
modre słowa gosiu nie lękajmy sie i te słowa ślijmy do każdego piszmy o  tym co nas boli co istotne jest do z działania z działajmy to w spulnie bracia i siostry
16  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: nasze czatowe forum : Luty 17, 2008, 17:32:03
ja nie oglodałem no i kture miejsce zajoł?Uśmiech
17  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: Czy cierpienie musi byc przytłaczające? : Luty 17, 2008, 17:29:36
pewnie tak gruszko Smutny
18  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: czy pdoba wam sie forum? : Luty 15, 2008, 20:17:49
idzie w dobrym to nie widać ja już to widzę mało nieraz jest tu nas ale mam nadzieje że więcej nas do łączy a nawet jak i tak sie nie stanie to  zapewniam ja że idzie w dobro str...
19  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: Czesław Niemen-Dziwny Jest Ten świat... : Luty 14, 2008, 19:23:57
Autor przebojów: "Dziwny jest ten świat", "Czy mnie jeszcze pamiętasz", "Pod papugami". Komponował też muzykę teatralną i filmową, między innymi do filmu "Wesele" Andrzeja Wajdy.

W swoich utworach wykorzystywał teksty poetów romantycznych: Cypriana Kamila Norwida, Adama Asnyka, Kazimierza Przerwy-Tetmajera.

Do 1967 roku był członkiem Niebiesko - Czarnych, później kierował własnymi zespołami: Akwarele, Niemen - Enigamtic oraz Grupa Niemen. Występował też jako solista Począwszy od festiwalu w Opolu w 1967 roku Niemen był idolem młodzieżowej publiczności.

Przez 17 lat, od 1964 do 1980 roku, był uznawany za najpopularniejszego i najlepszego wokalistę w kraju w ankietach pism muzycznych "Jazz" i "Non Stop". Zawsze kreował oryginalnie wizualnie postacie - raz był to góralski kożuszek, innym razem kwiecista hipisowska koszula. W latach 60. przez ówczesne media był postrzegany jako synonim czegoś złego. Znosił to spokojnie.

W 1999 roku został wybrany wykonawcą wszechczasów w plebiscycie "Polityki". Radiowa Trójka uhonorowała go "Supermateuszem", nagrodą imienia Mateusza Święcickiego za zasługi dla kultury. W 1974 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Dostał też nagrodę I Stopnia Prezesa Rady Ministrów za twórcze osiągnięcia w dziedzinie kompozycji i interpretacji. Przełomowym momentem w karierze Niemena był występ z Akwarelami na V Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. Za wykonanie piosenki "Dziwny jest ten świat" zdobył nagrodę specjalną Przewodniczącego Komitetu do spraw Radia i Telewizji.

W 1963 roku jego pierwsza kompozycja "Wiem, że nie wrócisz" odniosła wielki sukces na koncertach w paryskiej Olimpii. Kolejnym sukcesem stał się utwór "Czy mnie jeszcze pamiętasz", który w grudniu 1964 roku z własnym tekstem nagrała Marlena Dietrich. Do końca lat osiemdziesiątych Niemen brał udział w wielu imprezach muzycznych i festiwalach beatowych, rockowych i jazzowych w Polsce i na świecie. Koncertował i odnosił sukcesy między innymi we Francji, Włoszech, NRD, RFN, Indiach i Stanach Zjednoczonych.

W późniejszym okresie artysta rzadko występował, rzadko też nagrywał. Skoncentrował się na pracy we własnym studiu muzycznym. W swoich kompozycjach chętnie wykorzystywał instrumenty elektroniczne i syntezatory. Na muzykę młodego pokolenia Niemen patrzył z rezerwą. "Dzisiaj wydaje się, że nie trzeba mieć żadnego pojęcia o śpiewaniu, żeby śpiewać. Rynek zachłysnął się czymś, co jest jedną, wielką balangą. Zapanowała pląsomania, w takt fokstrota na cztery. I każda próba odejścia, szczególnie w tekstach, od tematu damsko-męskiego jest nie do przeskoczenia, ponieważ media odmawiają publikacji" - mówił artysta podczas jednego z wywiadów.

Oprócz muzyki Niemen tworzył też prace plastyczne. Rysował od dziecka, później szczególnie zainteresowała go grafika komputerowa. W 2001 roku przeznaczył część swoich prac na licytację. Dochód z aukcji został przeznaczony dla Polskiej Akcji Humanitarnej na kupno sprzętu edukacyjnego dla szkół na Litwie. Czesław Niemen zachowywał dystans do nazwy "grafika komputerowa" i wolał mówić o wydrukach cyfrowych. A tak naprawdę traktował swoje prace jako malarskie obrazy, tyle że powstałe nie w tradycyjnej technice, lecz przy użyciu komputera. Jego zainteresowanie sztuką od dawna towarzyszyło muzyce. - Nie tylko magia dźwięków, ale i świat kształtów i kolorów oddziaływały na moją psychikę już we wczesnym dzieciństwie - mówił. - Do rysunku wróciłem przy okazji projektowania okładek swoich płyt. W 1972 roku zrezygnowałem ze stosowanych dotąd stylizowanych fotografii na rzecz ilustracji. Wtedy to na pierwszej stronie okładki podwójnego albumu "Marionetki" i "Requiem dla van Go- gha" umieściłem namalowany flamastrami i ołówkami obrazek pt. "Sariusz" - opowiadał artysta. Jeszcze w latach 70. Niemen namalował obraz "Oda do Venus" (który znalazł się wewnątrz koperty albumu "Idee Fixe") oraz "Katharsis" (podczas nagrywania płyty "Mourner?s Rhapsody" w Nowym Jorku). Od kilku lat tworzył przeważnie obrazy komputerowe, które prezentował w pismach "Tylko Rock" i "Tygodniku Solidarność". Prace powstały w większości niezależnie od muzyki.

Przez dekady był odporny na upływ czasu i dziejowe zmiany. W ostatnich latatch praktycznie nie wychodził z domu. Grał, malował, uprawiał sport, wegetarianian, nie pił i nie palił od lat. W domu wyglądał zupełnie inaczej niż na zdjęciach i w telewizji.

Czesław Niemen był wielokrotnie wyróżniany. W 1974 roku został odznaczony Złotym Krzyżem Zasługi. Dostał też nagrodę I stopnia Prezesa Rady Ministrów za twórcze osiągnięcia w dziedzinie kompozycji i interpretacji. Od 1964 do 1980 roku, był uznawany za najpopularniejszego i najlepszego wokalistę w kraju w ankietach pism muzycznych "Jazz" i "Non Stop". W 1999 roku został wybrany wykonawcą wszechczasów w plebiscycie "Polityki". Radiowa Trójka uhonorowała go "Supermateuszem", nagrodą imienia Mateusza Święcickiego za zasługi dla kultury.

Czesław Wydrzycki urodził się 16 lutego 1939 roku w Wasiliszkach Starych koło Nowogródka jako Czesław Wydrzycki. Jego pseudonim artystyczny wymyśliła żona. Niemen był repatriantem z Białorusi. Przez wiele lat starał się u władz radzieckich o pozwolenie na przyjazd do Polski. Tam żył w biedzie, tu, kiedy przybył, również żył w nędzy. Może dlatego postanowił pokazać Polsce, że nie przyjęła byle kogo.
20  Słowa na dobry początek.. / REGULAMIN / Odp: Tytuł jest Mój Dom : Luty 14, 2008, 19:17:48
 Na schodach

 

            szukający

            drogi do własnego domu

            wierzący

            we własne kroki

            podsłupociechaący

            rozmów

 

Na schodach

 

                        walczący

                        o poręcze

                        klasyfikujący

                        stopnie           

                        pielęgnujący

                        ślady

 

Na schodach

 

                                    wynajmujący

                                    pokoje

                                    trafiający

                                    na odpowiedni poziom

                                    targujący się

                                    o cenę za spokój

 

Na schodach prowadzących

w górę i w dół

 

 

6

Oddaję ostatnie wynurzenia

wysokim falom ścian

 

Zakotwiczam ostatnie kroki

w ruchomym piasku podłogi

 

Wtłoczony w skończoność porażki

zamykam horyzont okna

 

Wyrzucony na brzeg krzesła

oswajam lądowe przyzwyczajenia

 

Już staję się mieszkańcem

tego pokoju samotności

 

Już osiedlam swoje przegrane

 

Już nazywam niemoc swoim miejscem

 

 

14

Kupiłem miejsce za walizkę

Drogę zagrodziłem ścianami

Wprawiłem w horyzont okno

i sznurówkami powiązałem nogi

 

Skończyłem podróż

 

Nikt już nie przejeżdża

przez moją ciekawość

ani ja nie wychodzę za granicę nadziei

 

Siedzę za drzwiami swojej samotności

 

I tylko pamięć przychodzi do mnie

z rachunkami do zapłacenia

 

 

32

Stoję w pustej sieni

wspomnień

czytając przeszłość

z wyblakłych ścian

pamięci

 

Dotykam

przebarwionych miejsc

po rozlanych plamach

 

Patrzę

na zatrzymany w próchniejących ramach

czas

 

Rozpoznaję miejsca

po zdjętych obrazach

i twarze patrzące na mnie

z przeszłości

 

Próbuję przypomnieć sobie

kolor firanek wiszących w sąsiednim oknie

tego domu

który tu kiedyś stał

 

Delikatnym ruchem zamykam drzwi

na żal

 

 

42

Mam już swój dom

i krzesło swoje

i swoje buty na podłodze

 

Już się nie boję

bo wszystko co moje mogę zamknąć

na klucz

 

Moje sny i moje obrazy

Moje uniesienia i moje ślady

Moje łyżki i noże, którymi życie jem i kroję

Moje dwa talerze  stojące na stole

Moje radości i smutki

Moje uczucia w szkło oprawione

Moje pragnienia z poszarpanymi brzegami

Moje przeżycia przybite do ścian pamięci

grubymi gwoździami

 

Chodzę jak właściciel wokół tego, co moje

Wokół swoich przyzwyczajeń

Wokół wspomnień, stojących na mojej drodze

 

Już sam staję się meblem

coraz trudniejszym do ominięcia

 

 

49

Budowałem to słowo jak dom

Lepiłem dziury i kleiłem ściany

Wstawiałem ciekawość w okna

i polerowałem klamki drzwi

 

Pragnąłem by ktoś mógł w tym słowie

jak we mnie zamieszkać

 

Nie wiedziałem

że za szybą ślubnej ramy

już mieszka kornik

potrafiący przegryźć wszystko

 

 

65

Chciałbym już wrócić

do dawnego domu

To nic, że dawno

że popękały ściany

i że przecieka

podziurawiony burzami dach

 

A jednak leży tam jeszcze twój cień

na podłodze

rozlany

 

 

70

Pozwól mi wrócić już do domu

bym się nie błąkał

nie kłaniał brudnej pianie

abym już więcej nie brudził swojej twarzy

 

Wyślij swe słowa jak gołębie

na każde skrzyżowanie

 

Rozwiń swoją miłość jak drogę przede mną

i zasadź kwiaty pragnień tam gdzie przechodził będę

 

Czekaj na mnie na progu

gdy żebrał będą o kawałek pewności

 

Uchyl drzwi Twojej troski

gdy pukał będę ostatnim cierpieniem

do Twojego domu

 

Zwiódł mnie horyzont

Uśpiły doliny

Lawiny zdarzeń zasypały wszystkie możliwości

Zakręty wymyliły

i przepaście połamały kości

 

Dziś opatruję obolałe myśli

próbując szukać powrotu

ze zmęczonego gniewu

 

Patrzę wstecz, aby dostrzec most powrotu

zbudowany przez tych

którzy byli tu

przede mną

 

 

104

Po domu błąkam się

jakby to była pustynia

Ruchomy piasek podłogi

i wybite okna nieba

Wysuszona na drobne ziarna cisza

i dopalająca się nadzieja

Szczęście zachodzące tarczą ognia za horyzont cierpienia

Pewność rozpływająca się na ścianach fatamorgan

Obrysowane chłodem przypuszczenia

i rozrzucone po krzesłach osamotnienia

 

Przechodzące co noc przebudzenia

wykreślają granice

zamykania się w sobie

 

 

107

Budowaliśmy tę chwilę

jak szczęście własne

uklepując ziemię pragnień

i wylewając fundament marzeń

 

Budowaliśmy tę chwilę

jak własne życie

stawiając coraz wyższe piętra uniesień

i ściany zdarzeń

 

Budowaliśmy tę chwilę

jak własną przyszłość

układając schody

i podnosząc siebie z ziemi dźwigami miłości

 

Budowaliśmy tę chwilę

jak swój dom

trzymając się pionu i poziomu

i swoich coraz wyższych możliwości

 

Budowaliśmy tę chwilę

jak swoje szczęście

chodząc po rusztowaniach słów

i po drabinach spojrzeń bez poręczy

Patrząc na coraz dalszy horyzont snów

wchodziliśmy w coraz cieplejsze kolory tęczy

 

Budowaliśmy tę chwilę

jak naszą miłość

Nie chcąc budowania swego nigdy zaprzestać

 

Budowaliśmy tę chwilę

bez zabezpieczających lin, bez siatek

jak piękno w którym moglibyśmy zamieszkać

 

Gotowi w każdej chwili by przerysować plany

Budowaliśmy tą naszą chwilę jak siebie samych
Strony: [1] 2 3
Strona wygenerowana w 0.043 sekund z 16 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

splemhappyhorse naszemaluchy telenovelas gangultimate kociakowo