Napromieniowani
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
Strony: [1] 2 3 ... 8   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: moja poezja  (Przeczytany 24857 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Justyna
Gość
« Odpowiedz #157 : Czerwiec 20, 2008, 13:20:06 »

moja poezja na moim blogu:justynat15.bloog.pl...->zapraszam:D
Zapisane
Justyna
Gość
« Odpowiedz #156 : Czerwiec 19, 2008, 14:30:13 »

moja poezja na moim blogu:justyna.t15.bloog.pl...->zapraszam:D
Zapisane
Margolcia
Gość
« Odpowiedz #155 : Czerwiec 16, 2008, 21:40:35 »

Wowwwwwwwwwwwww Sebastian mowe mi odjeło brak słów pięknie zmysłowo i bardzo subtelnie napisane brawo pozdrawiam ciepło i jeśli pozwolisz przeczytam jeszcze raz... Chichot
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #154 : Czerwiec 16, 2008, 16:47:09 »

Spływając łzą po Twoim policzku
Zagłębiam się snami
W przeźroczach Twych oczu.
Odbieram
Głosowe przekazy z Twych ust,
Wsłupociechaąc się
W jasność dźwięku –
W Twój głos.
Powoli
Rzeźbię palcem Twoją twarz,
Zaczynając od powiek.
I w dół, coraz niżej,
Do ust,
Do podbródka
I dalej...
Dalej...
Dalej...
Sięgając w najbardziej skryte rejony,
Niedostępne
Dla nikogo poza mną.
W Twym drżeniu (feerii rozkoszy)
Odczytuję
Twoje przyzwolenie i zachętę,
Zaś szept,
Wydobywający się
Z Twych spragnionych pieszczoty ust,
Ma w sobie
Zaklęcie,
Przed którym otwierają się
Wrota
Naszych dotychczasowych zahamowań,
Teraz tak nieistotnych,
Tak mało znaczących
Wobec płomienia,
Który nas spala,
Odkrywając nasze dusze,
Sprawiając,
Że stajemy wobec siebie
Duchowo nadzy,
Wolni (choć należący do siebie nawzajem),
Szczęśliwi,
Niepokonani,
Wieczni...

A gdy po wszystkim zasypiasz,
Zanurzam palce
W gęstwinie Twych włosów
I całuję delikatnie
Twe pokryte kropelkami potu czoło
Wiedząc,
Że gdy rano otworzę oczy –
Ty będziesz tu nadal,
Przy mnie,
Uśpiona niczym dziecko.
Ty – klejnot
Pośrodku mgły białej pościeli,
Wtulona we mnie,
Kochająca
I bezpieczna...
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #153 : Czerwiec 07, 2008, 10:41:27 »

To Ciebie
Bóg zesłał na ziemię,
to Ty wypełniłaś
moje puste serce.

Bez Ciebie
szczęście nie istnieje.
Ty jesteś dla mnie,
jedynym marzeniem.

Marze by spędzać z Tobą
każdą wolną chwile,
Chodzić z Tobą po parku
trzymając cię za rękę.

Zabierać Cię do kina
i gdzie tylko zechcesz.
żyć w sposób,
w jaki byś tylko chciała.

Robić to
na co miała byś
tylko ochotę.

Chce spełniać Twoje,
marzenia,zachcianki.

I uwierz mi że zrobię wszystko,
żeby Twoje życie
mogło stać się
bajką.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #152 : Kwiecień 17, 2008, 19:26:32 »

ocham Cię bardzo, lecz to miłość bez celu.
Wiem o tym dobrze, bo kocha Cię wielu. Gdy spoglądam na obraz Twojej postaci. Myśl o tym że nie będziesz ze mną serce me karci. Ból tak mocny przeszywa me serce na wylot. Tęsknota za Tobą jest jak książki epilog. Krótkie streszczenie jej zawartości. Jest jak tęsknota która w sercu mym gości
Wiem że nie wszystko jest w życiu możliwe. Lecz, to moim zdaniem jest nie sprawiedliwe. Dlaczego spotkałem w swym życiu Ciebie?
Dlaczego spotkamy.... się jedynie po śmierci w niebie?. Wiedz o tym że zawsze będę kochał tylko Ciebie.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #151 : Kwiecień 17, 2008, 19:24:58 »

Nie szczędź mi rajskich rozkoszy!
Różanych ustek nie żałuj!
Zanim się dzika myśl spłoszy,
Niebieska! Ty swoim wzrokiem
Zalej mnie blasków potokiem,
Bez końca pieść mnie i całuj!
Odpędzę widziadła wstrętne,
Ze śmiercią hardo się zmierzę,
Gdy w pocałunki namiętne
Roztopię duchową dzielność,
W rozkoszy tych nieśmiertelność,
W tę jedną, ach, tylko wierzę!
Przed twym ożywczym płomieniem
Dusza ma kielich otwiera,
Rozkwita z dziewiczym drżeniem
W świateł i woni obłoku,
W twych ustach i w twoim wzroku
Znajdując wieczność, umiera.
Eros zawstydzi się blady
Przed moich pragnień pożarem,
Wśród sennej życia biesiady
Pijąc nadziemskie słodycze,
Wszystkie łzy twoje przeliczę
Dobyte szczęścia nadmiarem.
A gdy się strawi doszczętnie
To życie nic już nie warte -
W ostatniej chwili, namiętnie,
Na twoim oparty łonie,
W nowe się blaski przesłonię,
Patrząc w twe oczy otwarte.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #150 : Kwiecień 17, 2008, 19:22:08 »

Ja ciebie kocham! Ach te słowa
Tak dziwnie w moim sercu brzmią.
Miałażby wrócić wiosna nowa?
I zbudzić kwiaty co w nim śpią?
Miałbym w miłości cud uwierzyć,
Jak Łazarz z grobu mego wstać?
Młodzieńczy, dawny kształt odświeżyć,
Z rąk twoich nowe życie brać?
Ja ciebie kocham? Czyż być może?
Czyż mnie nie zwodzi złudzeń moc?
Ach nie! bo jasną widzę zorzę
I pierzchającą widzę noc!
I wszystko we mnie inne, świeże,
Zwątpienia w sercu stopniał lód,
I znowu pragnę - kocham - wierzę -
Wierzę w miłości wieczny cud
Ja ciebie kocham! Świat się zmienia,
Zakwita szczęściem od tych słów,
I tak jak w pierwszych dniach stworzenia
Przybiera ślubną szatę znów!
A dusza skrzydła znów dostaje,
Już jej nie ściga ziemski żal -
I w elizejskie leci gaje -
I tonie pośród światła fal!
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #149 : Kwiecień 17, 2008, 19:21:24 »

 Dziękuje za Twój uśmiech,
otwarte okno Twego istnienia,
Dziękuje za Twe spojrzenie,
zwierciadło Twojej uczciwości.DZIE
Dziękuje za Twoje łzy,
które są znakiem,
że dzielisz radość lub smutek.
Dziękuje za Twoją rękę,
zawsze wyciągniętą,
aby dać lub otrzymać.
Dziękuje za Twoje objęcia,
które są szczerą gościną
twojego serca.
Dziękuje za Twoje słowo,
wyraz tego, co kochasz,
i w czym pokładasz nadzieję.
Dziękuje, że Jesteś.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #148 : Kwiecień 17, 2008, 19:20:46 »

za którą gwiazdką się chowasz,za którą z nich siedzisz,
ja tęsknię ,nie widziałem od lat,a Ty z góry moje życie śledzisz.
Co wieczór spoglądam na niebo,lecz wszystkie równo mrugają
i ja jak inni zakochani widzą w nich Ciebie, bo nadzieje nam dają

Proszę Cię zejdź na dół na ziemię i żyj jak inne kobiety,
normalnie mnie przytul ,pocałuj, na obiad zrób jakieś kotlety.
Po obiedzie pójdziemy na spacer do ogrodu naszych marzeń,
będziemy tylko we dwoje możemy przeżyć mnóstwo wrażeń.

Czy nie jest przyjemniej na ziemi, gdy możesz wykochać swoje ciało,
przytulić do ukochanego i całować go pod parasolem nawet gdyby lało.
Możesz też zadzwonić gdybyś poczuła samotność,gdyby Ci smutno było,
ja zrobię dla Ciebie wszystko by nam się dobrze z uśmiechem miłości żyło.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #147 : Kwiecień 17, 2008, 19:20:08 »

ak to się stało
Coś w me serce zapukało
Och jakie piękne uczucie
Mnie ogarnęło i skąd się wzięło
Pragnienie pieszczot czułości
I kwiatuszka mokrości
Tul mnie całuj drażnij sobą
zawsze chcę być z tobą
Chce poczuć dotyk twego ciała
Oj jak będę wtedy drżała
Całe ciało me płonie
gdy czuję na sobie twe dłonie
w głowie mi wiruje
w brzuchu mrówki czuję
serce rozdrażnione
usta nasycone tyle namiętności
i wiele radości …
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #146 : Marzec 31, 2008, 11:13:18 »

Kocham Cię mocno,
tak, jak wieje mocny wicher
Kocham mocno,
jak rwący potok szlifuje głazy
Kocham...
Kocham...
Kocham...
I nigdy nie przestanę
Bo czy może przestać
wiać wiatr,
świecić słońce,
płakać dziecko?
Niech nasza miłość
będzie wieczna,
tak, jak wieczny jest świat,
na obrzeżach, którego żyjemy
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #145 : Marzec 31, 2008, 11:12:20 »

W niemym lesie konwalii szukam twojej twarzy
Na zielonych półkach liści widzę Twoje uśmiechy
Bukiety chylą mi się do stóp
Tak Ty tulisz mnie do siebie
Boso po konwaliowej lące
Tańcząć wiruję w promnieniach gorącego słońca....
Oswieltliły moją twarz
W jego promeniach ujrzałam Twoja oblicze....
Niczym promień Nasze lica zbliżyły się ku sobie
Odtąd splecione dłonie wyprowadziły Nas z lasu konwalii
Bez zobowiazań.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #144 : Marzec 31, 2008, 11:10:50 »

Będąc sam w ciemności skąpany
Dostrzegam Ciebie pośród chmur
Stoisz tam pełna gracji
A niewinności biel otacza cię

Spoglądam na twe ciało
Ubrane w czystość
Budzę się ze snu i wkraczam
W życie niosąc wieść radosną

Że istniejesz Ty i wracam
Codziennie by w snach
Się zatopić i z tobą być.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #143 : Marzec 31, 2008, 11:09:24 »

miłość do wierszy rymowanych
ma w piórologii swoją nazwę:
to rymofilia, możesz wierzyć,
zgłębiam tę naukę coraz bardziej,

by móc się zbliżyć asonansem,
dźwięcznie głębokim, rozśpiewanym,
do pięknych figur stylistycznych
i do poetki, rymopanny.

skreślam desinens similiter
na rzecz zachwytów klauzulowych,
bo cóż po sercu, gdy nie widzę
cesarskiej szaty, która zdobi

kształtne elipsy, hiperbole
i myśl przewodnią krytą wierszem.
zapewniam pannę, kochać mogę
pieśń nad pieśniami, tylko dziej się.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #142 : Marzec 31, 2008, 11:08:40 »

Kiedy się w Tobie zakochałem
ptaki w ogrodzie śpiewały
jesienne kwiaty zakwitły od nowa
drzewa swym szumem grały

chmury na niebie zatańczyły
by mogło wyjrzeć ciepłe słoneczko
wtedy ujrzałem Twój piękny uśmiech
moja cudowna panieneczko

choć była jesień, poczułem wiosnę
i wszystko wokół było szczęśliwe
a Twoje oczy jak dwa księżyce
były wesołe i niecierpliwe

dzisiaj gdy wspomnę tamte chwile
trwam w przekonaniu ,że mam anioła
w ustach mam ciągle smak Twego ciała
a serce kocham po nocach woła

dzisiaj bym wypił z Tobą szampana
gdzieś na skalistym brzegu Hiszpani
jachtem poszalał w morzu Śródziemnym
bo zrobię wszystko dla mojej Pani.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #141 : Marzec 31, 2008, 11:07:47 »

Ciekawe gdzie teraz jesteś.
Może nad wodą ryby łowisz,
Albo siedzisz w jakimś mieście.
Zawsze do mnie mówisz:
Nie płacz, ja przyjadę.
No i co, czekam.
Ciebie nie ma przy mnie

Ciekawe co teraz robisz.
O czym myślisz? Kiedy wrócisz?
Zadaję tyle pytań, bo tęsknię.
Bo brak mi Ciebie przy moim boku.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #140 : Marzec 31, 2008, 11:06:07 »


Jesteś piękna

Jak motyl na łące w tańcu z naturą
Jak płatek róży rosą skąpany
Jak księżyc srebrzysty ukryty za chmurą
Jak dźwięk pianina pasją splątany
Jak deszcz wiosenny życie dający
Jak błysk aksamitu w promieniach słońca
Jak pyłek kwiatu na wietrze tańczący
Jak strumień rzeki płynącej bez końca
Jak mustang w galopie pędzący przed siebie
Jak ruch fal morskich i szum znad morza
Jak kształty chmur na błękitnym niebie
Jak szlak zapomniany, szlaku rozdroża
Jak piękno gwiazdy daleko świecącej
Jak dotyk kobiety, czuły, prawdziwy
Jak piękno muzyki, muzyki kojącej
Jak moment natchnienia, moment dotkliwy
To wszystko widzę, to wszystko czuje
To wszystko z serca mojego płynie
Pokazać ciebie me pióro próbuje
To piękno prawdziwe i które nie przeminie
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #139 : Marzec 31, 2008, 11:05:07 »

Choć czasem myśli błądzą daleko,
W głowie i w sercu jest taki Ktoś,
Miłości nuty już stąd nie odlecą,
Nie wróci też nigdy smutek i złość..

Choć czasem ćmy zalewają serce,
Motyle z żołądka je wyganiają,
Pokochałam Cię i kocham więcej,
I ciemne myśli stąd odpływają..

Choć czasem jestem niewyspana,
Zła i niemiła też często bywam,
To kocham Cię codziennie z rana,
O każdej porze Ciebie wspominam.

Kocham Cię wieczorem,gdy śpisz
Choć ja chcę porozmawiać,
Kocham Cię w południe,gdy jesz
A oczy Ci się śmieją,
Kocham Cię rano,gdy budzisz
Przepełniona nadzieją,
Kocham Cię zawsze.
Kocham Cię Kochanie.
Zapisane
sebastian
Gość
« Odpowiedz #138 : Marzec 31, 2008, 11:03:50 »

Gdzieś w głębi duszy,
na samym jej dnie,
pomiędzy piasku ziarnami,
tkwi przysypany
nieco większy kamień.

To okruch miłości ,
który w sobie noszę.
Ma Twoją twarz,
oczy i nosek.

Kamyczek szlachetny
- ale nie złoty.
Bardzo zwyczajny.
Dla duszy mej:
bezcenny, wieczny
i niezatapialny.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 8   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Strona wygenerowana w 5.547 sekund z 17 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

planszowanie storylife domekdlamrowek skandynawistyka cinemak