[ROBERTO]

Wyniki badań w USA i Wielkiej Brytanii: warzywa i owoce chronią górne drogi oddechowe

   * Głos Pomorza/Rynek Zdowia
   * 2009-09-10 17:10:00

Warzywa i owoce chronią górne drogi oddechowe. Ich korzystny wpływ sięga jednak znacznie głębiej – do płuc. Takim wnioskiem zakończyły się badania, których głównym autorem była Carol Trenga, profesor medycyny z Uniwersytetu Waszyngtona w Seattle (USA).

Wraz z zespołem współpracowników przejrzała ona literaturę naukową poświęconą dobroczynnemu wpływowi warzyw i owoców na nasze zdrowie. Analizą objęto publikacje, które ukazały się na świecie w ostatnich dziesięciu latach.

– To chyba najdłuższa na świecie lista dowodów potwierdzających to, że dieta owocowo-warzywna wzmacnia też nasze płuca. Po pierwsze, chroni je przed wieloma chorobami, po drugie, łagodzi rozmaite dolegliwości u osób, które już cierpią na schorzenia płuc – mówi Trenga.

Jeśli chodzi o profilaktykę, to – zdaniem uczonej – największe znaczenie mają te owoce, które zawierają dużo witaminy C. Ich spożywaniem powinni być zainteresowani szczególnie nałogowi palacze. Dla nich może to być dobry sposób na uniknięcie przewlekłego zapalenia układu oddechowego i różnych niekorzystnych konsekwencji tej choroby, takich jak przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP), na którą nie wymyślono jeszcze leku.

Codzienna porcja warzyw lub owoców może nas też uchronić przed zapaleniem oskrzeli i odmą – sugerują z kolei wyniki badań wykonanych przez brytyjskich badaczy z uniwersytetu w Southampton.

– Wystarczy jeść codziennie pół jabłka, by zmniejszyć ryzyko złapania tych schorzeń o 50 procent. Równie cenne są pomidory – mówi Louise Watson, która kierowała badaniami.

Wysokiej wartości zdrowotnej pomidorów dowiedli też uczeni z innej brytyjskiej uczelni – uniwersytetu w Nottingham. W przeprowadzonych przez nich testach uczestniczyło 2600 osób chorych na astmę lub nieżyt oskrzeli. Okazało się, że choroba łagodniała, kiedy pacjent zjadał w tygodniu minimum pięć jabłek lub trzy pomidory.

– Podobna dieta pomaga również ludziom zmagającym się z chroniczną chrypką oraz innymi schorzeniami krtani – twierdzi autorka badań, Sarah Lewis.