Napromieniowani
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: chleb domowy chalka  (Przeczytany 1677 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
Hania47
oj mało nam piszesz:)
*

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomości: 20


« : Czerwiec 02, 2011, 14:04:30 »












Składniki:
/proporcje na 2 wąskie formy o dł. 30-40 cm/
1 litr (4 szkl.) mocno ciepłej wody - aby nie za łatwo było wsadzić łapkę (ok. 50° C)
50 g świeżych drożdży
1 kg mąki zwykłej pszennej z dodatkiem otrąb (LUB mąka razowa wymieszana ze zwykłą)
1 czubata łyżka soli
2-3 łyżki stołowe oliwy
olej lub (w wersji lakto-wege) masełko do wysmarowania foremek
bułka tarta do ich posypania

ew. dodatki, np. pestki słonecznika, sezam lub kminek
Przygotowanie:
Do dużego gara (4l) wlewamy mocno ciepłą wodę i rozpuszczamy w niej drożdże przez mieszanie ich łapką. Wsypujemy inteligentnie mąkę, żeby się nie ufyflunić i też mieszamy ją łapką. Wsypujemy (wcześniej odmierzoną, żeby nie uwalać rozczynem solniczki) czubatą łyżkę (stołową) soli, wlewamy (jedno dobre chluśnięcie) na oko oliwę (pewnie ze dwie-trzy łyżki stołowe). Odstawiamy na pół godziny w ciepłe miejsce.

W tym czasie nie leniupociechaemy tylko:

- smarujemy dwie foremki masełkiem (lub olejem) i posypujemy bułką tartą (tylko solidnie, żadnej fuszerki - mnie raz chlebuś przywarł jednym bokiem podczas wyjmowania i skórka odlazła od miąższu)

- ustawiamy piekarnik z termoobiegiem na 250° C na parę minut.

Do nagrzanego piekarnika wstawiamy chlebek na 45 min. W połowie czasu pieczenia można okryć folią wierzch chlebków, żeby skórka się nie spaliła. Podobny efekt uzyskuję przez postawienie foremek na najniższym poziomie.


Zapisane
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Strona wygenerowana w 0.025 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

watahalobo strzecha suerte devils skyblockpro