Wielu znas zadaje sobie pytanie:"Skoro Bog jest to dlaczego Cierpie?"No własnie słowo "DLACZEGO"To pytanie barzo czesto wypływa z ludzkiego serca:waszego i mojego.Kiedy doświadczani jestesmy cierpieniem,kiedy umiera ktos z naszych najblizszych.kiedy sie cos w nas dzieje nie tak...dlaczego...zawsze to pytanie pada...I czesto to pytanie człowiek kieruje do Boga(Boze dlaczego?jak mogłes mi to zrobic)I czesto te pytania pozostaja bez odpowiedzi(pozornie).Bóg jest kims wiecznie oskarżonym,oskarzonym o wszelkie zło.Tak jakby to Bóg był stwórca ludzkiego cierpienia,ale moi drodzy czy to Bóg stwozył cierpienie?Nie!!!Bo czytamy w pisie świetym,ze wszystko co Bóg stworzył było bardzo dobre(popatrzcie na mnie
),a cierpienie nie jest dobre,to jest zło!!!Moi drodzy zauwazcie,ze cierpienie poraz pierwszy pojawia sie jako owoc naduzycia czyjejs wolnosci.Popatrzcie grzech smakuje np.ewa jak widziała ten owoc to nieumiała sie powstrzymac...nam sie wydaje,ze ten owoc zakazany smakuje lepiej,mało tego!!!Mysle,ze my tez mamy takie poczucie,ze jak ten owoc zakazany zjemy to bedziemy czuc sie lepiej.Kazdy grzech jest naduzyciem wolnosci,i łączy sie z bólem człowieka.Dzisiaj tak czesto Bogas sie o wzystko obwinia...owszelkie kataklizmy...cos mi sie nieudało kto jest winny?Pan Bóg...ale patrzac realnie na dzisiejszy swiat.Niedawno w opolu na przejsciu dla pieszych została potracona kobieta w stanie Błogosławionym,pare miesiecy później przyszło na swiat dziec niepełnosprawne,lekarze stwierdzili wynik potracenia przez samochód.Zza kierownica siedział młody pijany meżczyzna.Pytam czy to Pan Bóg jest winien?Czy to Pan Bóg siada po pijanemu za kierownice?NIE!!!To człowiek,który naduzywa daru wolności...NIedawno młodziesz wracała z osiemnastki z urodzin,chłopak który kierował sportowym samochodem,który otrzymał od rodziców na swoje osiemnaste urodziny nietylko ze był wypity to jeszcze zaćpał.Na drodze gdzie maksymalnie mozna 90jechac on miał 180km/s...on sam później chciał popełnic samobójstwo...Pytam czy to Bóg jest wienien?NIE!!!To człowiek który naduzywa daru wolnosci,a przez to cierpia ludzie!!!Niewinni ludzie...tak czesto niewinni cierpia prze kogos...to jest skute na innych...to sa skutki czyjegos naduzywania wolnosci...
Tak wie jesli cierpicie...lub jestescie zakłopotani,smutni,potrzebujecie rozmowy,pocieszenia...serdecznie zapraszam...z kazdej sytuacji zawsze jest wiecej nic jedno wyjscie...razem DAMY RADE!!!Uwiezcie mi...Serdecznie pozdrawiam i zapraszam...Małgosia