Napromieniowani
 
Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj.

Zaloguj się podając nazwę użytkownika, hasło i długość sesji
 
Strony: [1]   Do dołu
  Drukuj  
Autor Wątek: Historia nigdy nie była łaskawa dla Niepełnosprawnych...  (Przeczytany 8454 razy)
0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.
62norbi
Prezes
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 407


Prezes


« Odpowiedz #5 : Maj 24, 2009, 12:27:28 »

Zgadzam się z tobą, Nachbar... Będę śledził i nagłaśniał każdy grzech ZUS-u i urzędników którzy są "do  pomagania nam a nie utrudniania nam życia
Zapisane

Nie oglądaj się na rząd, bo wyręczając go, możesz zrobić dużo dobrego, zaś on nie wyręczy cię w niczym.
Antybudynek (kliknij tu...)
http://duetkolezenski.pl.tl/
http://duetkolezenski.phorum.pl/
Nachbar
troche tu wchodzisz
**

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomości: 40


« Odpowiedz #4 : Maj 23, 2009, 07:01:51 »

Tak na marginesie sprawy z wózkiem. Wystarczyło wymienić go na inny model.
Jednak urzędnikowi nie wystarczyło wyobraźni, aby wpaść na taki pomysł. Pomogła telewizja i upublicznienie problemu.
Mnie natomiast wpadł do głowy pomysł, aby śledzić takie przypadki bezduszności urzędniczej i występować o wywalanie na zieloną trawkę urzędników-nieudaczników.
Uważam, że w sprawach tak delikatnych jakimi są problemy osób niepełnosprawnych nie mogą decydować ludzie bezduszni .
Zapisane
62norbi
Prezes
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 407


Prezes


« Odpowiedz #3 : Maj 10, 2009, 00:29:44 »

Dzisiaj też nie jest. Pomoc dla ON to tylko słowa. Jeżeli już w w okresie minionym były zakłady z prawdziwego zdarzenia, gdzie zatrudniano ON. Pomoc docierała bezpośrednio do adresata, czyli ON w postaci rzeczowej lub finansowej. Najważniejsze jednak było to za ON miała pracę. Dzisiaj, gdy "padły" spółdzielnie inwalidów" (tak to się nazywało) w zamian powstały Zakłady Pracy Chronionej. Chyba tylko z nazwy, gdyż ON nie są tam "rozpieszczane" przestrzeganiem praw pracowniczych dla ON. Praca ponad normatywny czas, to tylko część przewinień ze strony pracodawcy. Po "okresie ochronnym" , gdy pracodawca chętnie skorzystał z przysługujących mu ulg, jeszcze chętniej rezygnował z pracy ON.
Pozostały więc piękne słowa o pomocy ON.
Od czasu do czasu w mediach coś tam pokażą i na tym się kończy.
Przeważnie, gdy po medale wypinają piersi ci, co zawsze co zawsze są pierwsi i zawsze ci sami.
Bo na ON można zarobić.
Usuwanie barier, pomoc w zamianie mieszkań, aby ON mogły wyjść z domu, dostęp do rehabilitacji i sprzętu itd, itp, jest trudniejszy od samych słów. Te wypowiada się łatwiej, gdy są bez pokrycia.
I to wszystko dzieje się w kraju na wskroś religijnym i w ustroju mającym być najlepszym na świecie - kapitaliźmie.
Kapitał jest, tylko nie tam, gdzie najbardziej potrzebny.

Jak zwykle 100% racji....
Zapisane

Nie oglądaj się na rząd, bo wyręczając go, możesz zrobić dużo dobrego, zaś on nie wyręczy cię w niczym.
Antybudynek (kliknij tu...)
http://duetkolezenski.pl.tl/
http://duetkolezenski.phorum.pl/
bejkerek87
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 20
Offline Offline

Płeć: Kobieta
Wiadomości: 482


It's Me


« Odpowiedz #2 : Maj 02, 2009, 20:33:58 »

Może i nie jest, ale po to jesteśmy, aby działać, i żeby każdy o nas uslyszałał... Do roboty Rodacy.. W nas jest sila od Pokoleń... Tylko wierzyć w to !!!. 
Zapisane

Adulka
Nachbar
troche tu wchodzisz
**

ile piszemy 0
Offline Offline

Wiadomości: 40


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 05, 2009, 17:26:55 »

Dzisiaj też nie jest. Pomoc dla ON to tylko słowa. Jeżeli już w w okresie minionym były zakłady z prawdziwego zdarzenia, gdzie zatrudniano ON. Pomoc docierała bezpośrednio do adresata, czyli ON w postaci rzeczowej lub finansowej. Najważniejsze jednak było to za ON miała pracę. Dzisiaj, gdy "padły" spółdzielnie inwalidów" (tak to się nazywało) w zamian powstały Zakłady Pracy Chronionej. Chyba tylko z nazwy, gdyż ON nie są tam "rozpieszczane" przestrzeganiem praw pracowniczych dla ON. Praca ponad normatywny czas, to tylko część przewinień ze strony pracodawcy. Po "okresie ochronnym" , gdy pracodawca chętnie skorzystał z przysługujących mu ulg, jeszcze chętniej rezygnował z pracy ON.
Pozostały więc piękne słowa o pomocy ON.
Od czasu do czasu w mediach coś tam pokażą i na tym się kończy.
Przeważnie, gdy po medale wypinają piersi ci, co zawsze co zawsze są pierwsi i zawsze ci sami.
Bo na ON można zarobić.
Usuwanie barier, pomoc w zamianie mieszkań, aby ON mogły wyjść z domu, dostęp do rehabilitacji i sprzętu itd, itp, jest trudniejszy od samych słów. Te wypowiada się łatwiej, gdy są bez pokrycia.
I to wszystko dzieje się w kraju na wskroś religijnym i w ustroju mającym być najlepszym na świecie - kapitaliźmie.
Kapitał jest, tylko nie tam, gdzie najbardziej potrzebny.
Zapisane
62norbi
Prezes
Administrator
zakochany w forum
*****

ile piszemy 0
Offline Offline

Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 407


Prezes


« : Kwiecień 05, 2009, 13:20:02 »

Historia nigdy nie była łaskawa dla Niepełnosprawnych...

Nazistowska eugenika i eutanazja
Opis: W nazistowskich Niemczech program sterylizacji był równie powszechny jak w socjaldemokratycznej Skandynawii. Sterylizowano jednostki nie wartościowe dla narodowych socjalistów ze względu rasowych, fizycznych, psychicznych i społecznych.

Nazistowska eugenika

W nazistowskich Niemczech program sterylizacji był równie powszechny jak w socjaldemokratycznej Skandynawii. Sterylizowano jednostki nie wartościowe dla narodowych socjalistów ze względu rasowych, fizycznych, psychicznych i społecznych.

Sterylizacji podano 375 tys. do 400 tys. osób do II wojny światowej, w tym 200 tys. upośledzonych umysłowo, 73 tys. schizofreników, 57 tys. epileptyków, 30 tys. alkoholików, prostytutki i inwalidów np. robotnika, który podczas wypadku przy pracy stracił nogę.

Wprowadzenie ustaw norymberskich uporządkowało chaotyczne prześladowania trwające od 1933 roku, które pochłonęły 30 tys. ofiar. Ujednolicona przez narodowych socjalistów służba zdrowia w celu zachowania czystości rasowej przeprowadzała sterylizacje wzywając, aresztując na dwa miesiące, a potem przymusowo okaleczając rocznie 45 tys. ofiar. Osoby, które unikały sterylizacji były ścigane i umieszczane na specjalnych listach. O przeprowadzenie sterylizacji wnioskowały urzędy zdrowia i opieki społecznej, schroniska, zakłady opiekuńcze, urzędy pracy, więzienia i towarzystwa zwalczania alkoholizmu. Decyzje podejmowały sądy zdrowia dziedzicznego pierwszej i drugiej instancji, Erbgesundheitsgericht i Erbgesundheitsobergericht EGG. Na podstawie wniosku przeprowadzano wywiad środowiskowy w domu, pracy, szkole i partii, którego zatwierdzenie było kilkuminutową formalnością. Od 1936 roku nie było możliwości odwołania.

Zabiegi przeprowadzano w szpitalach, miażdżąc i podwiązując kobietom jajowody, mężczyznom przerywając nasieniowody. 90% sterylizowanych kobiet miało po zabiegowe komplikacje zdrowotne. Sterylizowano też dzieci, co było wielokrotnie niebezpieczniejsze dla ich zdrowia, niż w wypadku dorosłych. Zabiegi przeprowadzano pod narkozą, ofiary umierały z powodu powikłań. Ofiary były zobowiązane do milczenia o swojej tragedii.

Naziści sterylizowali: schizofreników, cierpiących na depresję maniakalną, epileptyków, kaleki, niewidomych i głuchych oraz ich dzieci, alkoholików, gruźlików, ubezwłasnowolnionych, chorych na syfilis i tryper, „upośledzonych moralnie”, czyli tych, którzy zachowywali się niezgodnie z oczekiwaniami narodowych socjalistów, samotne matki posiadające więcej niż jedno dziecko jako elementy aspołeczne, „debili”, dzieci wolniej rozwijające się w dzieciństwie lub mające kłopoty w szkole albo moczące się w nocy, z marginalizowane i ubogie osoby otrzymujące niskie pensje, osoby będące ciężarem dla państwa, kaleki i osoby niezaradne życiowo, mniejszości narodowe, prostytutki, przestępców seksualnych. Wysterylizowanym kobietom zabraniano poślubiać nie okaleczonych mężczyzn, i były one gorzej opłacane od innych kobiet.

NSDAB – National Sozialitischer Deutscher Arztebund - Narodowo Socjalistyczny Związek Lekarzy przeprowadził prócz sterylizacji też zabiegi zabicia trucizną 5000 dzieci, zamordowano do 1941 roku 70 tys. inwalidów wojennych, upośledzonych umysłowo i fizycznie, cierpiących na uwiąd starczy, poddając ich eutanazji w ramach akcji eutanazji o kryptonimie T4.

Związki między mężczyzną a kobietą, sprzeczne z polityką rasową państwa, były od 1941 roku karane obozem koncentracyjnym.


Nazistowska eutanazja

Naziści po dojściu do władzy rozpoczęli program mordowania ludzi uznanych przez ideologie narodowo socjalistyczna za zbędnych. Działania te z powodu braku społecznej akceptacji (katolicy w Niemczech i Austrii nie mieli uprzedzeń wobec upośledzonych i kalekich, których otaczali opieką zgodnie z katolicką nauka społeczną) i niezgodności z prawem prowadzone były przez władze w sekrecie.

Mordowano inwalidów, kaleki, ludzi w depresji, załamanych nerwowo, alkoholików, włóczęgów, prostytutki, uczniów szkół specjalnych, uznanych za niepełnowartościowych rasowo, dzieci wyselekcjonowane w szpitalach, więźniów politycznych, krytycznych wobec reżimu duchownych, członków ruchu oporu, żołnierzy rannych w walce, niezdolnych do pracy weteranów, niezdolnych do pracy, długotrwale hospitalizowanych, nie Aryjczyków. Od 1933 mordowano chorych psychicznie głodząc ich na śmierć w ośrodkach opiekuńczych, od 1 września 1939 roku chorych psychicznie koncentrowano, w miejscu koncentracji odurzano lekami psychotropowymi i rozstrzeliwano.

Narodowi socjaliści metodycznie przygotowali infrastrukturę niezbędną do eksterminacji. Wybudowano komory gazowe, wyprodukowano samochody przystosowane do gazowania, otwarto krematoria. Przejęto obiekty organizacji pozarządowych na potrzeby masowych mordów. Akcję, którą zajmowało się bardzo wiele organizacji i firm (często zmieniających nazwy) i wielu młodych lekarzy członków NSDAP, utajniono pod groźba śmierci. Ofiary zwożono w tajemnicy i z zaskoczenia, a opiekujących się nimi lekarzy zastraszano.

Państwowi mordercy nagradzani byli akordowo, im więcej osób zabili tym więcej zarabiali. Zabijano więc każdego kogo tylko można było zabić, systematycznie wyszukiwano kolejne ofiary. W dokumentacji morderstwa były określane eufemizmem dezynfekcja. Ofiary fotografowano. Procedury biurokratyczne były niezwykle rozwinięte. Połowa personelu zajmowała się biurokracją. Fałszowaniem aktów zgonów by nie powtarzały się daty ani miejsca zgonów. Listy z aktami zgonu wysyłano z różnych miejscowości Niemiec i terytoriów okupowanych. Rodziny otrzymywały listy z fałszywymi przyczynami zgonów. Oprawcy nie używali swoich własnych nazwisk. Systematycznie zacierano wszelkie ślady świadczące o zbrodni, bo eutanazja w myśl prawa Trzeciej Rzeszy była przestępstwem. Z powodu zbyt małych mocy przerobowych krematoriów, przeprowadzano w obozach przejściowych selekcje osób przeznaczonych do zabicia. Po zabiciu ofiarom wyrywano złote zęby.

Działania te wyrastały z ideologii darwinizmu społecznego, zakładającej oczyszczenie społeczeństwa z elementów uznawanych za zbędne, szkodliwe i kosztowne, w celu polepszenia wartości rasowej i stanu zdrowia społeczeństwa. Argumentem za eutanazją miało być też to że likwidacja niepotrzebnych słabych to przejaw naturalnej walki o byt, naturalnego dbania o czystość rasową.

W ramach realizacji darwinizmu społecznego narodowi socjaliści 14 lipca 1933 przyjęli ustawę przeciwdziałającą genetycznemu dziedziczeniu obciążeń. W tym też roku powołano Urząd ds. Polityki Rasowej. W 1939 roku Adolf Hitler podpisał na prywatnej papeterii polecenie systematycznej i masowej eksterminacji chorych, starców i inwalidów. Wszystkich nie odpowiadających normom rasowym. Dokument mówił o „Gnadentod” śmierci z litości. To polecenie Hitlera nie spełniało rygorów prawodawczych i było kolejnym przejawem nazistowskiej pogardy dla prawa. Akcja mordowania kierowana była z kancelarii Hitlera.

Eutanazja jako forma mordu była więc, w przeciwieństwie do prawodawstwa krajów Unii Europejskiej gdzie zalegalizowano zabijanie, czynem całkowicie bezprawnym wmyśl prawodawstwa ówczesnych Niemiec, co dobitnie świadczy o niezwykle patologicznym charakterze krajów UE. Bezprawność eutanazji powodowała że władze narodowo socjalistyczne zabijały nie odzwierciedlających wzorca rasowego w ukryciu. Totalitaryzm państwa polegał na tym że nikt nie był pewny swego losu. Tocząca się wojna pozwalała władzom na likwidację pensjonariuszu ośrodków opieki i szpitali. Władze usprawiedliwiały znikania ludzi przemieszczeniami wywołanymi wojną.

Pomimo ukrywania procederu, przeciw eutanazji występował minister sprawiedliwości i kościół katolicki (zakonnice odmawiały pomocy w transportowaniu ofiar do miejsc mordowania). Przeciwnicy eutanazji, protestujący przeciw znacjonalizowanemu mordowaniu, karani byli zgodnie z „Heimtuckegesetz” ustawą przeciw złośliwemu oczernianiu. Zgodnie z tą ustawą kto oczerniał, zdradzał tajemnice niewygodne dla władz, krytykował, był karany. Powodem wydania ustawy był fakt rozprzestrzeniania się wśród Niemców, pomimo tajemnicy, plotek o aktach eutanazji. Część rodzin ofiar próbowała nieskutecznie interweniować w Ministerstwie Sprawiedliwości. Niemcy szybciej akceptowali ludobójstwo Polaków czy Cyganów niż kalekich Niemców. Gdy w 1941 roku Kościół katolicki jednoznacznie wystąpił z krytyką eutanazji, jako czynu niemoralnego i sprzecznego z prawem, morderstwo nazywając morderstwem, piętnując zbijanie tych którzy oddali swe zdrowie i życie w pracy i na wojnie dla ojczyźnie, władze wydały fałszywy komunikat o zakończeniu przeprowadzania eutanazji. Władze chciały tym uspokoić sytuacje. Wbrew oświadczeniu, władze rozszerzyły akcje mordowania, zlikwidowano niepotrzebna biurokracje, wzmocniono dyskrecje, prócz gazu zaczęto stosować zastrzyki z trucizną.

Działania polityczne uzupełniono produkcją w 1935 filmu „Dziedzictwo” ukazującego koszty utrzymywania odpychających kalek. Prócz propagandy pseudo naukowej eutanazje propagowano filmami rozrywkowymi, melodramatami, w których ta forma mordu przedstawiana była jako akt godności i litości pożądany przez chorych, jako czyn humanitarny. Narodowi socjaliści przedstawiali eutanazje jako akt litości kończący niewyobrażalne cierpienia, jako wzniosłą służbę narodowi.

Działania polityczne mające na celu likwidacje ludności nieprodukcyjnej spowodowane były wzrostem kosztów opieki zdrowotnej wynikającym z masowego zatrudnienia w przemyśle zbrojeniowym i robotach publicznych osób dotychczas zajmujących się chorymi (dziś występuje ten sam mechanizm). Wzrost kosztów polityki społecznej wiązał się też od 1933 z masowym wysyłaniem przez NSDAP ludzi do szpitali psychiatrycznych i domów opieki.

Naziści prowadzili politykę profilaktyki zdrowotnej nie leczenia. Pieniądze przeznaczane były na utrzymywanie zdrowia narodu a nie na leczenie chorych. Modne były bolesne terapie prowadzące do chorób i kalectw. Zgodne było to z polityką dzielenia ludzi na wartościowych i nie wartościowych Niemców. Alternatywą dla starych i chorych mają być piękni i młodzi. By promować piękno i zdrowie państwo postanowiło dbać o zdrowie narodu poprzez nie dopuszczenie do rozprzestrzeniania się chorób i sterylizacje ich nosicieli. W ramach akcji T4 wysterylizowano 400000 osób.

Wszyscy obywatele zostali poddani systematycznym badaniom. Instytut Higieny Rasowej wydawał indywidualne orzeczenia o posiadaniu lub nie drzewa genealogicznego świadczącego o aryjskim pochodzeniu. Urzędy zdrowia badały zdrowie i kwestie społeczne. Badano występowanie u badanych i ich krewnych: chorób nerwowych, melancholii, chorób psychicznych, drgawek, padaczki, pląsawicy, ślepoty, głuchoty, kalectwa, alkoholizmu, raka, gruźlicy, chorób wewnętrznych, samobójstw, leczenia w zakładach dla nerwowo lub psychicznie chorych, nauki w szkołach specjalnych, wychowania w zakładach opieki społecznej, pobytów w domach pracy przymusowej, więzieniach, ubezwłasnowolnienia. Poprzez wywiad środowiskowy badano opinie o badanym i jego rodzinie. Urzędników interesowała pracowitość, lenistwo, czystość, niedbałość, zaradność, kłótliwość, nieuczciwość, gospodarność, rozrzutność, skąpstwo, czy alkoholizm w badanej rodzinie. Badano stosunki w rodzinie, z sąsiadami, upodobania seksualne, uzdolnienia członków rodziny. Duża waga przypisywana opinii respondentów dawała możliwość niszczenia nie lubianych osób. Badano mierząc usta, czoło, głowy, kolor oczu, wielkość cebulek włosowych. Ci którzy nie pasowali do wzorca ustalonego przez władze uznawani byli za nie pełno wartościowych rasowo i kierowano do zagazowania. Kto nie przynosił korzyści ekonomicznych państwu ten był uznawany za wroga rasy i mordowany. Kaleki dzieci do eutanazji zgłaszali lekarze w Komisji Rzeszy ds. naukowego rejestrowania ciężkich schorzeń o podłożu dziedzicznym i wrodzonym, komisja podejmowała decyzje o zamordowaniu dziecka.

Od 1933 do KL Dachau kierowano: jednostki uznane za aspołeczne, pasożytnicze i zdegenerowane, chorych psychicznie, włóczęgów, drobnych złodziei, sutenerów, nie płacących alimenty, spóźniających się do pracy, zmieniających miejsce pracy bez pozwolenia urzędu, biorących bezprawnie urlop, traktujących źle służące w domu, fordanserów, wszystkich tych którzy podpadli członkom partii. W KL Mauthausen zabijano więźniów ciężką pracą w kamieniołomach. W Hartheim gazowano więźniów z Dachau, Buchenwaldu i kobiecego KL Ravensbruck. W 1941 roku wiele z ośrodków eutanazji zostało zamkniętych bo obozy koncentracyjne zostały wyposażone we własne komory gazowe i krematoria. Na terytoriach okupowanych zabijano w komorach gazowych umieszczonych na samochodach i w masowych rozstrzeliwaniach.


Zapisane

Nie oglądaj się na rząd, bo wyręczając go, możesz zrobić dużo dobrego, zaś on nie wyręczy cię w niczym.
Antybudynek (kliknij tu...)
http://duetkolezenski.pl.tl/
http://duetkolezenski.phorum.pl/
Strony: [1]   Do góry
  Drukuj  
 
Skocz do:  

Strona wygenerowana w 2.272 sekund z 21 zapytaniami.

Polityka cookies
Darmowe Fora | Darmowe Forum

strzecha bornfost skyblockpro suerte wolf-time