Pamiętam tamte czasy i pamiętam wystąpienia ks. Popiełuszki. Jego kazania nie miały nic wspólnego z misją, dla której został księdzem. Miał głosić Słowo Boże i nauczać o Bogu. Zamiast tego zajął się polityką. Niepomny słów zapisanych w Biblii podniósł rękę na władzę.
Dzisiaj, po latach, księża i biskupi niepomni Słów Pana nadal politykują, zamiast przybliżać ludziom Boga.
Nie zaprzeczam, że ks. Popiełuszko poniósł śmierć męczeńską, lecz nie za wiarę, ale za jej brak, bo nie posłuchał Słów Pana. Nie posłuchał przesłania Biblii, za co Bóg Go ukarał.

 Religia katolicka ma dopiero niespełna 2000 lat, a świat o wiele więcej.
Nasuwa to pytanie: co było przed ?
Nie bez znaczenia jest również miejsce pochodzenia religii.
Nie każdy zadaje sobie te pytania, bo...woli wierzyć.
Ale w co wierzyć, skoro na świecie jest tyle różnych religii i każda z nich dla wiernych jest ta jedna, jedyna. Każda ma swojego Boga. Więc który Bóg jest tym prawdziwym?
A może najważniejsze, dlaczego, pomimo tylu religii, które z założenia mają człowieka czynić szlachetnym, na świecie jest tyle zła?
Źródło wszelkiego zła? 1/10 [Dub. PL] [Alterkino.org]

Czy wiesz, skąd masz leki?  Nigdy się nad tym nie zastanawiasz? Więc popatrz i posłuchaj:
Farmaceutyczny Wałek WHO - Kasacja Europy

Znaczenie słów Jezusa jest zupełnie inne. Niezwiązane ze świętem zmarłych.
Jest On drogą do Boga - fakt, ale nie dla umarłych.

O tym nie tylko należy pisać, ale również zjednoczyć się i działać.

Winne wszystkiemu jest prawo.
Jak pamiętam, Zakłady Pracy Chronionej chętnie wyciągały rękę po pieniążki. Dzisiaj każda osoba niepełnosprawna też postrzegana jest przez pryzmat "ile na niej można zarobić". To, że taka osoba może być sumiennym i przynoszącym zyski inne, jak ulgi, już nie jest tak istotne.

Całe szczęście, że są apteki "za grosik", w których leki są niekiedy tańsze o kilkadziesiąt %. Ciekawe, że i tak "wychodzą" na swoje. Jak to robią i dlaczego tak jest?
Może nie przypadkowo aptekarze często wyjeżdżają na sponsorowane wycieczki zagraniczne. Koncerny farmaceutyczne są dzisiaj potęgą.

Mnie nie dziwi zachowanie zakonnicy. Wynika to z faktu, że cały Kościół katolicki jest zakłamany. Co innego mówią, a co innego czynią. Problem w tym, że tego nie dostrzegają rzesze wiernych. Od stuleci przyjęło się uważać Krk za autorytet moralny.
Prawda jest zupełnie inna. Przed opinia publiczną, szczególnie w Polsce, ukrywa się fakty świadczące o wielkiej demoralizacji kleru. Np. o aferach pedofilskich księży w Ameryce. Jest ich tysiące. I jak zwykle Krk stara się to zatuszować, czyli zamieść pod dywan. Podobnie jak z aferą w Irlandii, gdzie w ośrodkach zarządzanych przez Krk stworzono dzieciom istne piekło na ziemi.
Polskie media przemilczają o tym lub podaję enigmatyczne informacje.
Ale powoli coś się zmienia. Dzięki internetowi można dowiedzieć się prawdy. Ta jest bardzo niewygodna dla Krk.

Ja nie śpię i odpowiedziałem już. Lubię muzykę fortepianową i organową.

To fajnie, że powiększa się grono Uczestników. Witam !

Norbi napisał całą prawdę o forum niepełnosprawni. To przykrywka dla działalności pana PP, aby mógł wypinać pierś po medale.
Forum, które z założenia powinno służyć ON pomocą i wsparciem w walce - określenie dosłownie "walka"- o zrównanie szans i spowodowanie, aby ON wyszły z cienia i mogli normalnie funkcjonować w społeczeństwie,  w praktyce jest tylko jednym z for towarzyskich. Miła atmosfera i dyżurni, którzy czuwają, aby przypadkiem nikt nic nie zmienił.  A przecież nie każda niepełnosprawność dyskwalifikuje daną osobę. Pracowałem kiedyś z ON to wiem, że to wspaniali ludzie, przewyższający niekiedy osoby sprawne swoim uporem, wiedzą i podejściem do pracy, do życia. Zdolni i niedocenieni. Społeczeństwo bardzo mało wie o problemach ON. Jeżeli coś trafia do mediów, jest to tylko na zasadzie akcji. Raz na jakiś czas pokazać się i zniknąć. Pokazać się i skasować forsę za występ.
W innych przypadkach ON potrzebne są, aby biznesmeni mogli zarobić. To pod nich opracowuje się ustawy.
Norbi napisał prawdę.

Dawno tu nie zaglądałem. Byłem bardzo zajęty. Nie zapomniałem jednak o Forum. Duchowo byłem z Wami. To smutne, że tak mało osób tu zagląda. Przecież pisanie postu to jak rozmowa. Czy tylko Gruszka ma zabiegać o to, aby to Forum żyło?

Nie oczekujmy wyjaśnień. Jak znam życie, nie doczekamy się.

To takie proste. Niech każdy codziennie poświeci chwilkę, aby wejść tu na forum i cokolwiek napisać. To tak, jakby forum było rozmowa, której niektórym brakuje w realnym świecie. Miejmy świadomość, ze w ten sposób być może spełniamy marzenia innych, którzy potrzebują rozmowy, przyjaźni, bliskości drugiego człowieka.
Samotnością nie jest siedzenie w czterech ścianach swojego mieszkania, ale brak osoby, z którą można codziennie pogadać, która wysłucha a niekiedy pomoże.

Więc spełniam Twoje marzenie - piszę. Może nie tak często i w każdy wątku, ale zawsze coś dodam.

Jeżeli nie będzie nikogo chętnego, aby nieodpłatnie świadczył nam pomoc prawną, to mam inne rozwiązanie.

Przecież  każdy z nas niejednokrotnie  miał problemy prawne w załatwianiu spraw urzędowych. W takich przypadkach musiał zapoznać się z przysługującym mu prawem, aby udowodnić urzędnikowi swoja rację.
Szczególnie dotyczy to spraw związanych z ZUS-em, orzecznictwem, przyznawaniem ulg lub pomocy finansowej, rehabilitacji, oprzyrządowania, refundowania lekarstw, leczenia itd, itp.

Z własnego doświadczenia wiem że urzędnicy niechętnie udzielają wyjaśnień i porad, przez co wielu z nas nie wie nawet o przysługujący nam prawach. Nawet dochodzi do sytuacji, gdy urzędnik celowo blokuje załatwienia jakiejś sprawy.

Po takich "przebojach" każdy z nas staje się "prawnikiem", więc  w podobnej  sprawie może służyć radą.

Liczę, że na pewno pośród nas znajdą się osoby, które zechcą udzielać rad  na własnym przykładzie.

Tak na marginesie sprawy z wózkiem. Wystarczyło wymienić go na inny model.
Jednak urzędnikowi nie wystarczyło wyobraźni, aby wpaść na taki pomysł. Pomogła telewizja i upublicznienie problemu.
Mnie natomiast wpadł do głowy pomysł, aby śledzić takie przypadki bezduszności urzędniczej i występować o wywalanie na zieloną trawkę urzędników-nieudaczników.
Uważam, że w sprawach tak delikatnych jakimi są problemy osób niepełnosprawnych nie mogą decydować ludzie bezduszni .

Oczywiście że TAK.

Ale jeżeli już ma być ankieta, to pytania rozszerzyłbym o:

Czy Forum spełnia Twoje oczekiwania?

Co chciałabyś/chciałbyś zmienić lub dodać?
 

A gdzie jest napisane, że księża nie mogą pracować ? przecież sa silni, zdrowi, mają ręce i nogi. Jakby sie zastanowić, to przecież ksiądz nie odprawa mszy na okragło przez caly dzień. Nie przygotowuje też codzinnie kazań, a nawet gdyby, to przy dzisiejszej technoldze może gotowce sciągnać z internetu.
Wiec...
co takiego robi przez cały dzień, ze nie może iśc do roboty?
Czy ktoś zastanawiał się nad tym?

Odpowiem to na przykładzie z pozycji antyklerykała. Nie mylić z człowiekiem niewierzącym. Antyklerykał to osoba, która widzi to, co robi kler, a czego nie widzą jak najbardziej pobożni. Zapatrzeni w księdza uważają go za uosobienie Boga, i bardzo często się mylą, bowiem Bóg nie potrzepuje żadnych pośredników. Tym bardziej takich, co to nie maja serca, aby pochylić się nad biednym. Ale do rzeczy.
Z tym zabieraniem pieniędzy jest tak, jak w tym przysłowiu:

Czego małego Jasia nie nauczysz, tego duży Jan nie będzie wiedział.
A poważnie: A niby na czym polega indoktrynacja? Właśnie na utrwalaniu takich przyzwyczajeń, aby komunista (od komunii) jak dorośnie wiedział, gdzie ma pieniądze wydawać.