[bejkerek87]

 Sycha:
Cztery puste Âściany ja lekko pijany
To jest Polska nie produkcja Stany Zjednoczone
Wci¹¿ t¹ sam¹ stronê czytam, wci¹¿ ta sama p³yta
Œwiat siê zaci¹³ i zacz¹³ zgrzytaÌ dawno temu
juÂż nie pytam czy od Âżycia biorĂŞ jak najwiĂŞcej
bo chce mieĂŚ jak najwiĂŞcej, Âżeby daĂŚ jak najwiĂŞcej
pozwĂłl mi mieĂŚ to nieszczĂŞÂście, by przekonaĂŚ siĂŞ o tym
Âże wiĂŞcej hajsu to wiĂŞksze kÂłopoty
Patrycja Markowska:
To co wokó³ smutno mnie nastraja
Niepotrzebnych myÂśli natÂłok w gÂłowie mam
Tu za szybko krĂŞci siĂŞ codzienny teatr ten
To w nim zgubiÂłam nagle siĂŞ

 to sÂą te chwile, kiedy siedzĂŞ, myÂślĂŞ tylko Âżeby mĂłc ... ]
Patrycja Markowska:
Stan¹Ì zÂłapaĂŚ oddech iii … [Sycha: trzeba uwaÂżaĂŚ;]
WiedzÂąc, Âże wszystko tu [Sycha: w tym teatrze;]
Wszystko moÂżliwe jest
Poœród k³opotów znaleŸÌ sens
[Sycha: Nie mĂłw, Âże nie rozumiesz, bo zginiesz w ludzi tÂłumie ... ]


Patrycja Markowska:
To co wokó³ gorzko mnie nastraja
Nie za bardzo jest siĂŞ przecieÂż z czego ÂśmiaĂŚ
[Sycha: Tu jest Polska stary tu siĂŞ ciĂŞÂżko oddycha]
Przyci¹ganie ziemskie to najwiêkszy œwiata b³¹d
Za ciĂŞÂżko, by siĂŞ zerwaĂŚ stÂąd
Czasem po prostu chciaÂłabym
[Sycha: to sÂą te chwile, kiedy siedzĂŞ, myÂślĂŞ tylko, Âżeby mĂłc]
Stan¹Ì z³apaÌ oddech iii ...
[Sycha: ach ... ach ... ach ... ]
WiedzÂąc, Âże wszystko tu ,wszystko moÂżliwe jest
Poœród k³opotów znaleŸÌ sens


Sycha:
ach ... ach ... ach ...
Oj spaliÂłem siĂŞ nie raz, potem zgasÂł i widziaÂłem trzeÂźwo,
Jedno nie ma nigdy nawet, kiedy opcja fifty:fifty,
Bo ich styl jest ich stylem, a mĂłj jest moim, tyle ...
KaÂżdy z nas niczym diler zapieprza, dajÂąc z siebie,
Co ma najlepsze, a w tej grze trzeba uwaÂżaĂŚ,
Bo ona sytuacje stwarza, ta gra nas trzyma i nie puszcza,
A nawet jeÂśli puÂści, choĂŚ na chwile, to zaraz wraca jak bumerang, tyle - proste
Teraz inaczej na to patrzĂŞ, w tym teatrze ja odejdĂŞ zanim ty zaczniesz
acha ...


Patrycja Markowska:
Wszystko mo¿liwe jest poœród k³opotów znaleŸÌ sens ...
Czasem po prostu chciaÂłabym
[Sycha: sÂą te chwile, kiedy siedzĂŞ, myÂślĂŞ tylko, Âżeby mĂłc ... ]
Stan¹Ì z³apaÌ oddech iii
[Sycha: bo ich styl jest ich stylem, a mĂłj jest moim]
WiedzÂąc, Âże wszystko tu ...
[Sycha :w tym teatrze ... ]
Wszystko moÂżliwe jest
[Sycha: Nie mĂłw]
Poœród k³opotów znaleŸÌ sens
[Sycha: Nie mĂłw, Âże nie rozumiesz, bo zginiesz w ludzi tÂłumie tyle ... ]

Te sÂłowa pasujÂą do mnie poniewaÂż nieraz TAK SIĂŞ czujĂŞ jak w teatrze  ale fajnie Âże ÂżyjĂŞ w tym kraju bo nie wyobrazam sobie zycia gdzie indziej bez was.