Stolica: policja zakuła niewidomą w kajdanki
Autor: TVN Warszawa, Źródło: Onet.pl
W podartych ubraniach i skutą kajdankami - w takim stanie policja wyprowadziła z ośrodka dla niepełnosprawnych Anię, niewidomą z porażeniem mózgowym. Funkcjonariuszy wezwali do chorej ratownicy medyczni, którzy nie mogli sobie z nią poradzić.
Wszystko działo się pod nieobecność matki, która jest prawnym opiekunem ubezwłasnowolnionej ze względu na stan zdrowia dziewczyny. Okazuje się, że akcja przebiegała zgodnie z prawem. - Ograniczają nas przepisy. Ustawa o ratownictwie medycznym jest źle napisana - skarżą się lekarze.
W ośrodku na ul. Leonarda na Woli przebywa kilkadziesiąt osób, które nie są w stanie funkcjonować samodzielnie - niewidomych, z porażeniem mózgowym, padaczką. Placówkę stworzyli sami rodzice. Młodzież i osoby dorosłe mają tam zapewnioną w ciągu dnia specjalistyczną terapię i rehabilitację.
W środę policja zakuła w kajdanki i wyprowadziła do karetki jedną z podopiecznych placówki, 25-letnią Annę Łojszczyk - niewidomą, z porażeniem mózgowym, niedowładem kończyn i padaczką. Oficjalna wersja: bo zagrażała sama sobie i trzeba ją było zabrać do szpitala.
http://wiadomosci.onet.pl/2682,2061354,stolica_policja_zakula_niewidoma_w_kajdanki,wydarzenie_lokalne.html